W dniach 1-4 czerwca 2016 roku grupa kilkunastu uczniów z klas wojskowych ZSKU, pod opieką p. Dominika Dudka,wzięła udział w pierwszych w Polsce Targach Proobronnych Pro Defense w Expo Mazury w Ostródzie. Wszystko rozpoczęło się od zakwaterowania w wojskowych namiotach i stworzenia niezwykłej atmosfery. Wszyscy czuli się jak na poligonie, bo pogoda była kapryśna.To były wyjątkowe dni pełne wielu atrakcji, w czasie których młodzież uczestniczyła w : prezentacjach nowoczesnego sprzętu wojskowego, zajęciach z noktowizji i termowizji, spotkaniach ze świadkami historii żołnierzy wyklętych, szkoleniu sanitarnym przy użyciu fachowego sprzętu medycznego, pokazach filmów patriotycznych. Wyjątkowym Gościem imprezy był minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Spotkania z fachowcami w dziedzinie obronności były okazją do wielu ciekawych rozmów i zainspirowały do dalszego zgłębiania wiedzy w tej dziedzinie. Jeden z naszych uczniów- Kamil Jamróg z 2LO w trakcie zajęć sportowych uzyskał 4 czas w konkurencji siłowo-wytrzymałościowej.W drodze powrotnej do Rzeszowa zgrana grupa zdecydowała, że za rok trzeba również pojechać do Ostródy, na pewno znacznie większą grupą.
Wyjazd był o godzinie 7 rano spod Galerii Nowy Świat, skąd zabrał nas autobus z klasą wojskową z Leżajska.Razem z dobrze znanymi nam znajomymi odczuliśmy długotrwałą podróż do Ostródy. Po przyjeździe do jednostki, gdzie mieliśmy zakwaterowanie w namiotach, spotkało nas kilka niemiłych niespodzianek. Pierwszą z nich było nieporozumienie z naszym przyjazdem, ale nasz dyrektor wszystko szybko załatwił a następnie zaskoczyła nas pogoda- niemiła w skutkach, ponieważ gdy doszło do zakwaterowania- rozpętała się wichura i musieliśmy szybko ratować nasze namioty. Po burzy szybko zajęliśmy się naprawą naszych namiotów, przy czym mieliśmy dużo zabawy. W pierwszym dniu nie mieliśmy zajęć, ale poznaliśmy naszego dowódcę, który okazał się być komandosem z Lublińca, co ucieszyło wielu z nas i po dość nieudanym przyjeździe podniosło nasze morale. Po zimnej nocy nie utraciliśmy zapału do zajęć, które nas czekały następnego dnia. Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy na Targi Pro Defense do Arena Ostróda, która była oddalona od naszego obozu o 3 km.Na targach mogliśmy zobaczyć nowoczesny sprzęt, którego nie mieliśmy okazji zobaczyć nigdzie indziej. Furorę zrobiła gra z odzwierciedleniem rzeczywistości i ścianka wspinaczkowa z żołnierzami Gromu. Po powrocie nie mieliśmy dużo czasu bo musieliśmy wyruszyć na poligon. Na zajęciach poligonowych dawaliśmy z siebie 100% a nawet jeszcze więcej. Najciekawszym wyzwaniem okazał się słynny bieg Armagedon, na którym praca zespołowa odniosła pozytywne skutki. Wieczorami mieliśmy prelekcje, na które przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Niemal nie mieliśmy wolnego czasu, ponieważ harmonogram był bardzo ścisły każdego dnia i na dodatek nasz chorąży trzymał wszystko twardą ręką. Wielu z nas nawiązało nowe znajomości. Jednak najcięższym momentem było rozstanie z dowódcą i nowopoznanymi kolegami. Mimo rozcarowania, że będąc na Mazurach nie widzieliśmy jezior, każdy chciałby zostać tam przynajmniej jeszcze tydzień.
Michał Wilk z 2L